Piłkarska sobota

Piłkarska sobota

Sobota znów pachnie futbolem. Na godzinę 9:00 zaplanowano derbowy pojedynek trampkarzy Beskidu z Iskrą Rybarzowice. O godzinie 12:00 na boisku w Kobiernicach juniorzy Beskidu rozpoczną swój ligowy bój z tamtejszą Sołą. O 16:00 na stadionie biało-niebieskich o punkty powalczy pierwszy zespół.

Trampkarskie derby

Derby ponoć rządzą się swoimi prawami. O tym starym porzekadle powinni pamiętać najmłodsi biało-niebiescy, gdyż od 9:00 będą rywalizować w Rybarzowicach. Wszystko w ramach 1 kolejki VII Ligi Okręgowej C1 trampkarzy. Ich rówieśnicy z KS Iskra na pewno przystąpią do tego pojedynku mocno zmotywowani i łatwo nie oddadzą trzech punktów.

Juniorski wyjazd

Tydzień temu juniorzy z Godziszki pokonali Wilamowiczankę Wilamowice. Zagrali przy tym rewelacyjną drugą połowę, w której rozstrzelali przyjezdnych. W najbliższą sobotę znów zawalczą o punkty. Jednak tym razem w charakterze gości – o 12:00 w Kobiernicach. Jesienny mecz obu ekip miał jednostronny przebieg. Podopieczni Roberta Biskupa zagrali koncertowo i odprawili „Solaków” z pięciobramkowym bagażem. Sami stracili przy tym dwa gole. Był to czas, gdy w ligowej tabeli biało-niebiescy wskoczyli (chwilowo) na sam szczyt. Późniejsze mecze nie były już tak udane. Choć w meczach u siebie Beskid potrafił jeszcze dwukrotnie zwyciężyć, to na wyjazdach zdobył zaledwie jeden punkt. Gospodarze sobotniej potyczki jakby przeczyli tej zasadzie: na własnym terenie grali słabo, a cenne oczka zdobywali na wyjazdach. Jeśli dodamy do tego fakt, że oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli III Okręgowej Ligi Juniorów, to mecz zapowiada się niezwykle ciekawie.

Powtórzyć mecz jesienny

Jedyny mecz, który odbędzie się na boisku w Godziszce rozegra pierwszy zespół Beskidu. Mieczysław Moczek i jego „Aniołeczki” wybiegną naprzeciw rywali z Wapienicy. Kibice doskonale pamiętają jesienny bój obu drużyn. Grająca u siebie Zapora dość szybko objęła dwubramkowe prowadzenie i wydawało się, że pewnie sięgnie po komplet punktów. Godziszczanie zdołali się jednak podnieść i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Zwycięstwo 4:3 dało Beskidowi pierwsze punkty w sezonie. Wiosenne boje obu zespołów nie należą do udanych. Gospodarze zwyciężyli tylko w spotkaniu z Żarem Międzybrodzie Bialskie, goście jeszcze nie zdołali zdobyć punktów. Wśród wielu kibiców, to będąca wyżej w tabeli Zapora uchodzi za faworyta sobotniej potyczki. Młody zespół z Wapienicy, pomimo trzech porażek z rzędu, prezentuje się naprawdę przyzwoicie, traci niewiele bramek i potrafi skutecznie zaatakować. Biało-niebieskich nie należy jednak przekreślać: jeśli wszyscy podstawowi zawodnicy będą zdrowi, a w drużynie nadal odczuwalna będzie taka wola walki jak w meczach z Żarem czy Sołą, to 13 kwietnia wcale nie musi okazać się dniem pechowym.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości