Międzyrzecze nie do zdobycia

Międzyrzecze nie do zdobycia

Po wygranych Derbach kibice liczyli na kolejne przełamanie tym razem w niezdobytym dotąd Międzyrzeczu.

Niestety życie przyniosło kolejną porażkę Beskidu i brak odczarowania niewygodnego terenu jakim jest obiekt Międzyrzecza. Spotkanie zaczęło się od mocnego uderzenia gospodarzy lecz na posterunku był Rozmus. W 12 min nawet będący w bardzo dobrej formie golkiper Beskidu nie miał nic do powiedzenia gdy to piłka z rzutu rożnego trafiła bezpośrednio w głowę zawodnika Międzyrzecza a piłka bez problemu znalazła drogę do bramki. Później mecz się wyrównał a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. W 30 minucie solową akcję przeprowadził Kanik i kibice mogli żałować że zamiast na podanie Dawid zdecydował się na strzał. Pięć minut później podobną akcję zaprezentował Kopaczka i tym razem nie strzelał a wyłożył piłkę Kanikowi który bez problemu pokonał bramkarza dając wyrównanie w meczu. Jeszcze w samej końcówce gospodarze mogli zmienić wynik na bardziej korzystny dla siebie lecz znów na drodze do szczęścia stanął bramkarze biało niebieskich. Po przerwie lepiej w mecz weszli goście. Starali się kontrolować wydarzenia na boisku i stwarzać sobie okazje. Najlepszą miał Kopaczka lecz minimalnie za mocno wypuścił sobie piłkę czym ułatwił interwencję bramkarzowi miejscowych. W 67 min stosunkowo niegroźna wrzutka w pole karne ( jakich tego dnia było wiele) doprowadziła do zmiany wyniku. Napastnik gospodarzy mimo asysty dwóch graczy Beskidu doszedł do zawieszonej w powietrzu piłki i głową pokonał Rozmusa. Godziszczanie starali się szybko odrobić straty lecz gospodarze grali tego dnia bardzo mądrze i nie pozwalali naszym na rozwinięcie skrzydeł. A w 77 minucie po kontrze podwyższyli wynik meczu na 3-1 i takim rezultatem zakończyło się spotkanie. Porażka oznacza powrót Beskidu na ostatnie miejsce w tabeli i brak przełamania niewygodnego terenu jakim jest obiekt Międzyrzecza na którym jeszcze nigdy nie udało się wygrać biało niebieskim. Za tydzień czas więc na rehabilitację. Na własnym boisku Beskid podejmować będzie grających w kratkę zawodników Wilkowic którzy swoją postawą zdecydowanie rozczarowywują swoich fanów. Na stadionie Przy Brzózkach Beskid jest jednak inna drużyną i w tym upatrujemy naszej szansy na komplet punktów...

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości